Strangers in the night
I znowu zasypało. Śnieg chrzęści pod nogami. Nie odnosicie wrażenia, że ta zima trwa w tym roku wyjątkowo długo?
I noce jakieś takie ciągle długie...
Chociaż noce akurat zawsze są inspirujące.
Przesyłam Wam dziś, nocą piosenkę, jedną z moich ulubionych, nieco już zapomnianą:
Frank Sinatra - Strangers in the Night
Miłego słuchania:) Ja jak jej słucham, od razu mam ochotę zatańczyć...
Oczywiście najchętniej w sali balowej pałacu przy Alei Bzów:)
Każdy by chciał:)
OdpowiedzUsuńCudowna piosenka! Rzeczywiście już chyba zapomniana, a szkoda, bo jest cudowna. Też bym zatańczyła:)
OdpowiedzUsuńPani Aleksandro, przeczytałam "Aleję Bzów" i jestem pod jej urokiem. Postuluję o kontynuację! Pozdrawiam serdecznie z południa Polski (imienniczka Ola z Katowic)
Pani Aleksandro, przesyłam link do wywiadu:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za odpowiedzi:)
http://zakurzonapolka.blogspot.com/2011/03/wywiad-z-aleksandra-tyl.html
Pozdrawiam Iza
Pani Aleksandro. Jeszcze nie czytałam Pani książek, ale mam je w najbliższych planach i już nie mogę się ich doczekać ;)
OdpowiedzUsuńOkładka "Alei Brzóz" jest zachwycająca. Taka nostalgiczna i inspirująca :) Zdecydowanie zachęciła mnie do zakupienia książki. W najbliższym czasie znajdzie miejsce w mojej domowej biblioteczce. Pozdrawiam ciepło i życzę wielu inspiracji przy pisaniu kolejnych powieści.
OdpowiedzUsuńIzuś, to ja dziękuję!
OdpowiedzUsuńBujaczku, witam serdecznie na moim blogu. Mam nadzieję, że książki się spodobają:)
Anonimowa, ślicznie dziękuję za życzenia! I również pozdrawiam:)
Przecudowna piosenka! Dziś słuchałam w pracy na okrągło:) Super, że wyszukuje Pani takie zapomniane kawałki, bardzo przyjemnie się ich słucha!
OdpowiedzUsuń