"Magiczne lato" na lato! :)


Kochani!
Dziś premiera mojej nowej książki!
Weźcie ze sobą na wakacje - na leżak, na plażę, na łąkę:)

Życzę miłej lektury i miłego lata!


MAGICZNE LATO

Alicja samotnie wychowuje siedmioletnią Matyldę. Córka często choruje, ma obniżoną odporność. Za radą lekarki wyjeżdżają na wieś, żeby dziecko zmieniło klimat i z dala od smogu miasta nabierało sił.
Zatrzymują się u dalekiej ciotki – Józefiny. Alicja dopiero na miejscu dowiaduje się, że staruszka para się zielarstwem, a jej specjalnością są miłosne eliksiry.
Mimo że dziewczyna początkowo nie wierzy w magiczną moc ziół, a do zajęcia ciotki podchodzi z dystansem, to jednak przychodzi taki dzień, kiedy pokusa skorzystania z mikstury jest wyjątkowo silna…

CZY TO MAGIA, CZY MIŁOŚĆ?


Komentarze

  1. Chwilę temu skończyłam tę książkę. Ciekawa historia, która wciągnęła mnie tak jak np. "Aleja Bzów". Ile pytań siedzi mi teraz w głowie! Jak dalej potoczy się dalej ich historia miedzy innymi. Czy planuje Pani kontynuacje tej książki? Mam na to szczerą nadzieje!
    Genialna - idealna na wieczór czy wakacyjne dni. Liczę na odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie, Eliza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa! A odpowiadając na pytanie - zaczęłam już kolejną książkę, w której pojawią się bohaterowie "Magicznego lata". Niestety trochę będzie trzeba na nią poczekać :) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  2. dziś skończyła czytać książkę i co? wielkie rozczarowanie zakończeniem, ale już wiem że Pani Aleksandra będzie pisać dalsze losy bohaterów - bardzo się cieszę. Poprzednie książki też bardzo mi się spodobały wzruszająca historia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie,
    Tak to właśnie jest z Pani książkami,
    dopiero zaczęłam czytać "Magiczne lato", a już skończyłam- SZKODA!
    I znów czuję niedosyt, proszę o ciąg dalszy losów bohaterów Magicznego....,
    chociaż magiczne to może dlatego tak szybko się kończy, ale ja poproszę WIĘCEJ.
    Podobnie było z "Aleją bzów" i "Szczęście pachnie bzem", nie mogłam się oderwać.

    Z utęsknieniem czekam na ciąg dalszy.

    Pozdrawiam
    Renata


    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też czekam na ciąg dalszy! Powiem szczerze, że kiedy skończyłam czytać "Magiczne lato" to kilka razy przewracałam ostatnią stronę sprawdzając czy to aby na pewno ostatnia!
    Ta książka tak mnie wciagneła, że mogłabym przeczytać drugie tyle. Bardzo czekam na ciąg dalszy! Przeczytałam już wszystkie Pani książki! Kocham Panią! Jest Pani moja ulubioną pisarką i w ogóle najlepszą na świecie!
    Pozdrawiam z małej miejscowości na południu Polski, która co prawda nie jest Polanką, ale też jest urocza - ze Szczawnicy. Mam nadzieję, że kiedyś zawita Pani w naszej okolicy. Byłoby cudownie. Ania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale jak to? To już koniec? Tak po prostu odjechała? Co dalej? Co z Czarną Marią? A jak Dorota? A ciocia?! Czy w końcu spotka się z synem i wnukami?!
    Nie mogłam uwierzyć w zakończenie!
    To pierwsza książka,którą przeczytałam po ponad roku pracoholizmu. Choroba wymusiła na mnie kilkudniowy pobyt w łóżku- i nagle... zapragnęłam znaleźć się w Polance! Ale mój czas tam szybko zleciał- to były tylko dwa dni...Poza tym- narobiła mi Pani wielką ochotę na babeczki Marianny! :) Mam nadzieję,że druga część niebawem się pojawi, bo tak nie może być!

    Pozdrawiam,
    Dominika z Warszawy!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty